Południowo-zachodnie wybrzeże Malty urozmaicają klify, których wysokość nierzadko dochodzi do 250 metrów. Klify, z których możemy podziwiać fantastyczne widoki, rozciągające się aż po horyzont Morze Śródziemne i spienione fale u stóp pionowo opadających skał.
My przygodę z klifami zaczęliśmy od postoju przy małej kapliczce św. Magdaleny i obserwatorium astronomicznym. Wraz z nami turyści, którzy dosłowni wysypywali się z autokarów. Było gwarno i tak jakoś nijako. Widoki zacne, aczkolwiek pierwsze zetknięcie z klifami trochę mnie rozczarowało. Daliśmy im jednak jeszcze jedną szansę. Wpakowaliśmy się do samochodu i ruszyliśmy dalej drogą na południowy wschód. Zaparkowaliśmy z dala od turystycznego jazgotu (obok przystanku autobusowego Zuta). To był strzał w dziesiątkę. Klify zdecydowanie plusują, gdy można delektować się roztaczającymi się z nich widokami we względnej ciszy. Nie ma tu restauracji, barów czy domów mieszkalnych. Jest dobiegający z daleka szum fal, zieleń traw, kaktusy i błękit nieba. Zestaw idealny.
Nie ma szans, aby ścieżkę wijąca się wzdłuż urwiska przemierzać z wózkiem dziecięcym. Tu niezawodne okazało się nosidełko. Włożyliśmy Ola w Manducę i zrobiliśmy sobie spacer w kierunku cypla. Słońce paliło niemiłosiernie, tak więc nasz spacer nie należał do zbyt długich. Nie chcieliśmy męczyć Olafa, jednakże to co zobaczyliśmy zdecydowanie wystarczyło nam, aby okrzyknąć klify urokliwymi. Choć nie ukrywam, że mieliśmy szaloną ochotę pokręcić się w tym miejscu jeszcze trochę. Podróże z dzieckiem mają jednak to do siebie, że czasami trzeba pójść na kompromis. Klify zostały zaliczone, a Olo dalej był radosny. Dodam, że nie było to nasze jedyne spotkanie z klifami. Dzień później delektowaliśmy się niesamowitymi widokami na Gozo. Gdybyście mieli niewiele czasu i musieli wybierać między wyżej wymienionymi klifami, to te na Gozo są zdecydowanie ciekawsze, ale o tym w kolejnych postach.
Dojazd:
- Autobusem - Nad same klify dostaniemy się jedynie autobusem linii nr 201 łączącej Mdinę / Rabat z lotniskiem. Kapliczka św. Magdaleny i obserwatorium astronomiczne znajdują się przy przystanku Madliena, natomiast cypel, z którego są najlepsze widoki, znajduje się przy przystanku Zuta. Oba te miejsca dzieli jedynie 1,5 km, więc warto się przespacerować. Można również pojechać autobusem linii nr 56 i wysiąść jeden przystanek za miejscowością Dingli - nazwa przystanku Tarag. Z tego miejsca do kapliczki św. Magdaleny jest ok. 1 km.
- Samochodem - Jak wszędzie, opcja wygodna, dojazd łatwy i przyjemny.
Widoki robią wrażenie. Szczególnie same klify i głęboki błękit wody. Aż ma się ochotę w tę głębię skoczyć! :)
OdpowiedzUsuń